Przyszedł czas na podsumowanie miesiąca, czyli co udało nam się zrobić w tym miesiącu oraz gdzie zawiedliśmy. Jak wiadomo ten miesiąc był dla nas bardzo ciężki. Częste wizyty u weterynarza, silne bóle stawów przez co ruch Chilli musiał być znacznie ograniczony. Kiedy myśleliśmy, że wszystko jest już dobrze, okazywało się, że jesteśmy z błędzie.
Udało się:
1. Nauczyć kilku nowych sztuczek, było gdzie wykorzystać nadmiar energii.
2. Zapisać się wstępnie na jedno seminarium.
3. Zakupić klatkę.
4. Ćwiczenia na piłce fitness.
Oczywiście zawiedliśmy przy spotykaniu się z innymi psami oraz ćwiczeniami przy nich, ale było to jak wcześniej opisane z powodów zdrowotnych. Mam nadzieję, że kolejny miesiąc będzie lepszy.
Gratulacje, oby tak dalej! No a fotka jak zawsze genialna.:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, kundlowe.blogspot.com
Trochę krótka na notka, ale zawsze coś...:)
OdpowiedzUsuńŻyczymy więcej sukcesów :)
kundlowo.blogspot.com
Uczenie sztuczek to fajne zmęczenie psychiczne dla psa, zwłaszcza jak ma ciężki czas z zdrowiem. Ogólnie styczeń chyba nie tylko dla Was był trudny, także łączymy się w bólu...
OdpowiedzUsuńA na piłce wyrobicie mięśnie i będzie tylko lepiej ;)
Zdrówka!
Też cwiczę z moim psem fitness ale na dysku :) Super notka i piękne zdjęcie,trzymam kciuki za kolejne sukcesy!
OdpowiedzUsuńhttp://szalonybelg.blogspot.com/
Oby luty był lepszy :) Powiem ci że zdecydowanie zmęczenie psychiczne jest dobre ! Sama teraz to stosuje gdy chodzę do szkoły :p I nie mam większego czasu na spacery.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w ćwiczeniach na piłce ! :)
A na jakie semi się zapisaliście? :)
OdpowiedzUsuńZ Paulą Gumińską w MADzone, może się spotkamy :)
UsuńGratulujemy osiągnięć. ^_^ Świetne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńwww.cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com