poniedziałek, 28 września 2015

Alpha Spirit - noga wieprzowa

Alpha Spirit noga wieprzowa jest to kość z dużą ilością mięsa. Wysuszona i naturalnie przygotowana bez udziału konserwantów, soli i innych sztucznych środków. Noga wieprzowa dostępna jest w 3 rozmiarach: małym, średnim oraz dużym. Dlatego pozwala na cieszenie się produktem dla psów każdej wielkości.


Jako, że Chilla jest psem, który pochłania wszystko wszędzie i zawsze, trudno było mi przeprowadzić testy i stwierdzić czy na prawdę jej to smakuję. Jednak się myliłam. Pierwsze wrażenie? Po otworzeniu opakowania z zawartością czuć momentalnie zapach kości, a gdy weźmiemy ją w ręce od razu zostaniemy ubrudzeni z tłuszczu. Myślę, że dla właściciela psa nie jest to przyjemne, jednak nie liczymy się tu my, a pies. 


Na kości zauważalne są faktycznie kawałki mięsa, w znacznie większej ilości niż standardowe kości. Skład kości, jak zapewnia producent jest naprawdę bardzo dobry, aż przyjemny dla oka. Pierwsze moje wrażenie jak najbardziej pozytywne.

Jak wrażenie psa? Momentalalny wzrok "proszę, daj mi to, nooo daj", a jako, że zawsze wymagam od psa wykonania jakiejś komendy przed podaniem jedzenia, to wykonanie powierzonych psu zadań zostało wykonane 10 razy szybciej niż standardowo, po prostu nowy pies. 


 Po podaniu psu kości, myślałam, że jest to jedynie zabawa na maksymalnie 15 minut, gdyż z taką prędkością Chilla zjada nawet najtwardsze kości, więc nie oczekiwałam zbyt wiele. Jednak myliłam się po raz drugi. Nie było to 20 minut, ani 30, było to zajęcie psa na około 1h. Jak dla mnie rewelacja i dla psa też. Jeżeli chodzi o zachowanie psa, mogę potwierdzić, że to najlepiej smakująca kość w jej życiu, na pewno jeszcze zakupimy ja wiele razy.

PODSUMOWUJĄC:
+ naturalna
+ zajmuję na długo psa
+ zawiera kwasy Omega-3, Omega-6
+ dobrze przyswajalna
+ wysoka zawartość żelaza

- brudzi 

KOŚĆ MOŻEMY ZAKUPIĆ TU

2 komentarze:

  1. po przeczytaniu takiej recenzji na pewno kupimy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasze psiaki niestety mają zawsze problemy po kościach, a szkoda, chętnie bym im kupowała takie rarytasy, żeby się nimi mogły zająć.

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń