Dzisiaj wybrałam się z Chillą i jej kolega Ozzym na spacerek nad jezioro. Oczywiście psiaki musiały wejść do wody, a Chilla postanowił, że będzie cała mokra. Pieski się pobawiły i wyszalały. Mój głodomorek wymyślił genialny plan i zjadł jakiemuś rybakowi bułkę. Brawa dla Chilli.
Hahahah a to Chilli :D Piękne zdjęcia ;))
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia ;) Chilla chyba była głodna ;D
OdpowiedzUsuń