sobota, 11 kwietnia 2015

Trening agility

W ostatni czwartek udałyśmy się z Chilla na tor agility oraz z naszą przyjaciółka Huskaną. Nasza wyprawa na tor miała głownie na celu odświeżenie sobie przeszkód (tunel, kładka, palisada) oraz sprawdzenie czy będzie możliwy możliwość przeprowadzenia treningu w nowym miejscu, gdzie są różnego rodzaju rozproszenia.


Początkowo oczywiście rozgrzewka psa i ustawienie przeszkód jakie chcemy biegać. Na początku 2 przeszkody, a w miarę rozkręcania się doszły następne hopki oraz tunel. Jako, że był to nasz pierwszy poważny trening od dłuższego czasu zrezygnowałyśmy z palisady, kładki, slalomu, a zostałyśmy przy 3 hopkach i tunelu. Odświeżyłyśmy komendy (back, przód, out) oraz ciasne zakręty. Ja również mogłam poćwiczyć prowadzenie psa, żeby było mu jak najlepiej zrozumieć o co mi chodzi (nie zawsze to wychodzi, ale wina jest w tym przypadku po mojej stronie). Jednak nadal mamy problemy min, Chilla bardzo łatwo się rozprasza oraz co chwile biega się napić, ale myślę że jest to kwestia wypracowania tego w miarę treningów.

Jednak dla nas najważniejsze jest to, że sprawia nam to wielką przyjemność i żadne z nas nie jest zmuszane do robienia czegoś czego nie lubi. Nadal muszę kontynuować moja naukę w tym temacie i ćwiczyć z Chillą, ale jak na przerwę jestem jak najbardziej zadowolona.

4 komentarze:

  1. Trzymamy za was kciuki w agi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny nowy nagłówek. Mamy nadzieję że uda wam się kiedyś wygrać w zawodach no i powodzenia w agility. Pozdrawiamy i zapraszam do nas http://niszczycielsko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo... widze, że nowy wygląd, niespodziewałam się, zwłaszcza że tamten też był niczego sobie. Trzymam kciuki.
    Pozdrowienia K&F

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również czeka odświeżanie komend do-torkowych, jednak jakoś się zebrać nie mogę.
    Wolę pójść się poOBIjać.. ;p

    OdpowiedzUsuń